Panuje powszechne przekonanie, że przygotowania do tego najpiękniejszego dnia w życiu zajmują około dwóch lat. Wiele par młodych zabiera się zatem za organizację ślubu i wesela tuż po ogłoszeniu zaręczyn. Znalezienie wymarzonej sali czy kościoła, rezerwacja terminów u fotografa, makijażystki, zespołu – to wszystko zajmuje mnóstwo czasu. Czy da się zatem zorganizować wesele last minute? Ależ oczywiście!
Niezależnie od tego, jakie są powody, dla których chcecie tak szybko zawrzeć związek małżeński, nie dajcie sobie wmówić, że dwa lata to absolutne minimum. Tak naprawdę całą uroczystość można przygotować nawet w miesiąc (w zależności od tego, jaką formę ślubu wybierzecie). Trzeba tylko wiedzieć, jak się do tego zabrać.
Termin to słowo-klucz
Najważniejszą rzeczą, którą powinniście ustalić, jest termin ślubu. Po pierwsze trzeba wziąć pod uwagę formalności. Przy ślubie cywilnym należy dokonać stosownych zgłoszeń minimum miesiąc przed uroczystością. Przy ślubie konkordatowym – 3 miesiące wcześniej. Jeśli planujecie ślub humanistyczny, to tu możecie dogadać się z celebrantem tak, jak Wam pasuje. Pamiętajcie jednak, że ślub humanistyczny nie ma, niestety, mocy prawnej. Tych terminów zazwyczaj nie da się obejść, choć są okoliczności (tzw. specjalne), w których można spróbować negocjować.
Jeśli chcecie zorganizować wesele last minute, warto wybrać datę, która nie będzie oblegana. W sezonie ślubnym może się to okazać bardzo trudne. Ale wesela wcale nie trzeba organizować w sobotę, jak czyni to większość par młodych. Jeśli zależy Wam na czasie, zastanówcie się, czy nie lepiej wybrać dzień mniej popularny, nawet w środku tygodnia. Co prawda może się zdarzyć, że część Waszych gości będzie miała wówczas problem z dotarciem na uroczystość i z zabawą do białego rana, ale istnieje spora szansa, że uda Wam się zarezerwować zarówno wymarzoną salę, fotografa i zespół. Dodatkowym atutem może być fakt, że w tym terminie ceny zazwyczaj są niższe – a już na pewno warto spróbować negocjacji.
Poniżej przedstawiamy filmik z wesela Madeleine i Antona – zorganizowanego w 4 miesiące. Ślub odbył się w czwartek. Przyznacie, że był bajkowy.
Mamy termin, ale co dalej?
Dobra wiadomość jest taka, że jeśli macie już zarezerwowany termin i salę, to cała reszta powinna pójść jak z płatka.
Całą garderobę Państwa Młodych naprawdę da się zorganizować w mniej niż miesiąc – wliczając w to oczywiście poprawki krawieckie itp. Niejedna nasza Panna Młoda może coś o tym opowiedzieć. Kluczem jest tutaj szybkość podejmowania decyzji. Jeśli wiemy, że do uroczystości zostało niewiele czasu, nie spędzamy godzin na przeglądaniu katalogów, prawda?
Ale czy my naprawdę damy radę zorganizować wesele last minute?
Z doświadczenia wiemy, że nie ma nic gorszego przy organizacji wesela niż popadanie w panikę. Uwierzcie nam, miesiąc czy dwa to jest mnóstwo czasu! Oczywiście, wiele zależy od Waszego zdecydowania, budżetu oraz oczekiwań – jednak nie ma rzeczy niemożliwych.
Owszem, może się zdarzyć, że Wasz wybrany fotograf czy zespół będzie miał zarezerwowany ten termin. I tak, czasem trzeba pójść na kompromis. Ale da się.
Zdajemy sobie sprawę, że nam, jako organizatorom, jest dużo łatwiej, ponieważ mamy sieć kontaktów, znamy różne miejsca i jesteśmy specjalistami od wesel last minute. Dlatego jeśli naprawdę marzycie, by stanąć na ślubnym kobiercu jeszcze w tym roku – nie rezygnujcie z tego!
Jeśli chcecie mieć pewność, że wszystko pójdzie sprawnie, możecie skorzystać z pomocy organizatora zewnętrznego, czyli usługi Wedding Plannera. Z całą pewnością rozmowa z nim wiele Wam wyjaśni. Możecie zdecydować się na pojedynczą konsultację lub zatrudnić konsultanta ślubnego do zorganizowania uroczystości.
Powodzenia!
Ps. A jeśli chcecie zobaczyć, jak wygląda wesele last minute w naszym wykonaniu, zorganizowane w sezonie w niecałe 3 miesiące, i to z widokiem na morze – zapraszamy do galerii.
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.ZgodaPolityka Prywatności
Dodaj komentarz